Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2016

Dlaczego podnoszenie się do pionu jest takie trudne ?

Miały być scenki i kto wie może jeszcze do końca wakacji się pojawią. Póki co dzieje się coś przez co nie bardzo mam nastój na romanse, nawet fikcyjne. Wiele się wydarzyło, ale to nie blog prywatny, nie pamiętnik i nie chce tu pisać o sobie, więc trochę poowijam w bawełnę. Z reszta z tego co zauważyłam wiele osób jeśli nie każdy ma ten problem. Przychodzi taki dzień kiedy patrzy się wstecz i dochodzi do wniosku, że to ten moment w którym powinno się już do czegoś dojść. Patrzy się czasem na telewizje i te hordy młodych geniuszów i uzdolnionych dzieci i zastanawia się dlaczego w porównaniu z nimi jest się takim cieniasem. Że dzieci znajomych rodziców już do czegoś doszły, a nami nie ma się kto pochwalić, no bo i jak ? I leży się tak zdołowany... Dzień mija za dniem i myślisz że do niczego nie dojdziesz i fakt faktem nie dochodzisz. Czasem przeczytasz jaką książkę jak poradnik jak być szczęśliwym, albo Posłaniec -Markusa Zusaka (naprawdę polecam; to jest genialne po prostu; historia

Łączna liczba wyświetleń